piątek, 23 marca 2012

Price of gas keeps on rising


Cena benzyny. Na pierwszy rzut oka nie ma nic wspólnego z muzyką. Ale czy aby na pewno? Tak na prawdę beznyna wpływa na wszystko. Na inflację, ceny każdego artykułu - od cukru po bilet komunikacji miejskiej, od płyty CD po bilety na koncerty. Bo przecież wszystko trzeba dowieźć, przewieźć.. Ale benzyny używamy przecież głównie do napędzania swoich samochodów. A mało kto wyobraża sobie jazdę samochodem bez ulubionej stacji radiowej lub płyty w odtwarzaczu (choć znam aż 3 osoby, które nie posiadają radia w samochodzie; dziwnym zbiegiem okoliczności wszyscy są właścicielami samochodów znanej włoskiej marki).

Ostatnio chodzi mi po głowie ponadczasowy, niesamowicie aktualny utwór z debiutanckiego albumu brytyjskiej grupy Bloc Party, zatytułowany "Price of Gas". Chyba nie muszę mówić dlaczego. Okolice stacji benzynowych nigdy nie były miejscem szczęśliwych, uśmiechniętych ludzi. Ani w 2005 (kiedy album się ukazał), ani dziś kiedy cena paliwa śmiało sięga po kolejne rekordy. Każdy obywatel, każdego kraju niezależnie od tego czy posiada samochód odczuwa skutki takiej sytuacji. Oczywiście nie jest to nic odkrywczego. Nikomu przecież nie trzeba uświadamiać obecnego stanu rzeczy.

Myślę, że dlatego czasem warto spojrzeć na to wszystko z dystansu, żeby nie zwariować. Jako że z natury jestem optymistą i zazwyczaj staram się nie dołować każdą sprawą na tym świecie, zostawiam Was z optymistycznym akcentem Kele'go Okereke'go: "I can tell you how this ends. We're going to win this". Bo w końcu świat idzie do przodu i kiedyś nadejdzie lepsze jutro ; )
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bloc Party - Silent Alarm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz